Pożegnanie świąt
Już niedługo pożegnamy świąteczny wystrój naszych domów,
trochę szkoda, więc póki co cieszmy się nim jeszcze przez chwilkę.
Czas poświąteczny jest czasem wyprzedaży. Skorzystałam na
nich i kupiłam sobie kaganek za grosik (oczywiście przysłowiowy), kilka paczek
serwetek świątecznych po 1 zł i wiele innych rzeczy…
Przed świętami podczas porządków przytłoczyła mnie ilość
posiadanych przeze mnie magazynów wnętrzarskich. Kupuję je dość często i prawie
nigdy nie wyrzucam, bo w każdym jest coś co mnie zainteresowało i postanowiłam
wykorzystać to w przyszłości ( w końcu mody wracają, a niektóre wnętrza są
ponadczasowe), tak więc mam ich mnóstwo, a niektóre są jeszcze z lat 90-tych!
Postanowiłam coś z tym zrobić. Od zaprzyjaźnionego pana z warzywniaka
przywlokłam skrzynkę i okleiłam gazetą, żeby każdy wiedział jakie jest jej
przeznaczenie. Oto mam nowy gazetnik J
Kto wie może będzie trzeba przynieść jeszcze kilka takich
skrzynek. Przydałaby się taka na serwetki (oklejona nimi właśnieJ), a i
na farby (pomalowana na różne kolory), może jeszcze na inne „przyda się”
(ciekawe jak tą bym ozdobiła?) Jak
jeszcze bardziej się zapędzę, to w domu zamiast mebli poukładam sobie skrzynki.
Na koniec mała zapowiedź wiosny, bo osobiście uważam, że
wiosna powinna przychodzić tuż po Bożym Narodzeniu. Tak więc będę ją zaklinać J
Pozdrawiam,
Edyta