Katarzyna pod pierzynę,
pudełko chusteczek miała,
które zaraz porozdzierała.
I stało się! Jesień w swej obfitości podarowała nam: owoce, warzywa, grzyby i… katar. Nie wiem jak u Was, ale u mnie dzieci używając chusteczek prawie zawsze drą pudełko, w którym one się znajdują. Skutkuje to porozrzucanymi chusteczkami po całym ich pokoju. Postanowiłam położyć temu kres i zrobić im pojemnik drewniane. Teraz jest wszystko w jak najlepszym porządku.
Bardziej dziewczęca forma, zrobiona przeze mnie wcześniej. Niestety nie uchowała się w naszym domu, ponieważ znalazła nowego właściciela :)