Nie wiem skąd u mnie chęć do
zdobienia pastelowymi kolorami. Może to metoda na jesiennego doła. Lubię jasne barwy, gdy się ich nie nadużywa, a
tymczasem…
Prawdziwy szok, nieprawdaż?
Mąż powiedział, że to chlebak
księżniczki J Nie można zaprzeczyć,
że tym razem zdecydowanie przesadziłam, więc chlebaka nie skończyłam. Schowałam
go głęboko, może kiedyś będę miała wystarczająco dużo siły, aby to wszystko
zedrzeć i zacząć od nowa.
W temacie pasteli mam jeszcze
do pokazania dzwoneczki. Choć do Świąt daleko, nie mogłam się już doczekać, aby
ozdobić wygrane u Barbarahaft, dzwoneczki.
To tyle w pastelowym nastroju.
Teraz czerwień. Serduszka są ze
styropianu, ale tym razem łatwo poszło mi wyrównanie i ukrycie ich prawdziwej
natury.
Jeszcze chciałabym bardzo
podziękować za wyróżnienie, które dostałam od Ani i Dorgii. Dziękuję dziewczyny J
Już tradycyjnie nie przekażę
go dalej. Powód wciąż ten sam: jest tak dużo wspaniałych osób piszących świetne blogi, że trudno wybrać te najciekawsze.
Jesiennym akcentem życzę Wam
miłego, niedzielnego wieczoru.
Edyta
A mnie podobają się słodkie pastele, chyba dziecinnieję na starość ;) Dzwoneczki śliczne a serduszka - naj naj naj!!! W tym roku chyba też zdecyduję się na czerwono-białe ozdoby choinkowe :)
OdpowiedzUsuńMi też sie podobają pastele, ale ten chlebak wyszedł jakiś taki za bardzo pastelowy:) Pozdrawiam.
UsuńDzwoneczki i serduszka śliczne.
OdpowiedzUsuńAle ogólnie pomysł świetny - ozdobiony chlebak.:) I jakie babeczki... Serduszka i dzwoneczki bombowe!:)
OdpowiedzUsuńchlebak księżniczki :)) podoba mi się to określenie, chlebak rzeczywiście pastelowo - pastelowy, ale czy taki straszny??nie jest tak źle :) no i za to soczyste serduszka są super :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, mój małżonek zawsze długo się zastanawia jak pytam go o ocenę mojej pracy, ale jak już coś powie to powie:) Na szczęście jest łagodnym recenzentem:)Podobnie jak Ty:) Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńPiękne dzwoneczki i serduszka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia
Ciągle się łamę czy zrobić chlebak czy nie, i jak widzę takie cudo jak u Ciebie to pokusa rośnie bardzo!
OdpowiedzUsuńWiesz Ty mozesz mieć rację, że to wpływ Green Canoe. Od pewnego czasu tam zaglądam. Jak się zastanowić to może moja fascynacja pastelami tam ma swoje źródło.
OdpowiedzUsuńA mężowi chlebak się podoba i to nie jego opinia sprawiła, że podjęłam taką decyzję, po prostu jakoś mi ten chlebak nie leży. Zastanowię się jeszcze naco zrobić z tym fantem:( Pozdrawiam.
Ja tam żadnego szoku nie przeżyłam:) chlebak mi się podoba i już :-))))
OdpowiedzUsuńa dzwoneczki i serduszka wyszły Ci rewelacyjnie, będziesz miała piękne ozdoby na Święta!
Pozdrawiam cieplutko:)
schowałaś taki ładny chlebak??
OdpowiedzUsuńdaj spokój jest śliczny.Już teraz widzę, ze mój wymaga nowej aranżacji.
A wyróżnienia gratuluje w pełni zasłużone.
pozdrawiam.
fajny chlebak i serduszka też ,w ogóle piękne rzeczy tworzysz,pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńUrocze prace, jestem w zachwycie :)) Kocham te serca Twoje :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWpadam do Ciebie z rewizytą!!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace, ja też lubię pastele, chlebak jest boski!!!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej ;)