Ta chyba zgubiła obróżkę, albo jest na "gościnnych występach". Nie byłam dawno w Łazienkach, ale swego czasu parkowe wiewiórki nosiły obróżki. Wyglądało to śmiesznie..:-)
Widziałam ich wczoraj kilka i żadna nie miała obróżki, może ktoś zrezygnował z dość głupiego pomysły, bo na obróżce zwierzak biegający po drzewach łatwo może się zahaczyć i powiesić.
Ta chyba zgubiła obróżkę, albo jest na "gościnnych występach". Nie byłam dawno w Łazienkach, ale swego czasu parkowe wiewiórki nosiły obróżki. Wyglądało to śmiesznie..:-)
OdpowiedzUsuńWidziałam ich wczoraj kilka i żadna nie miała obróżki, może ktoś zrezygnował z dość głupiego pomysły, bo na obróżce zwierzak biegający po drzewach łatwo może się zahaczyć i powiesić.
UsuńAle słodka wiewiórka :D
OdpowiedzUsuńPięknie. I znow temat Łazienki. Moglabym osobiście bez końca.
OdpowiedzUsuńAle fajnie! zazdroszczę spotkania z tak ciekawym zwierzątkiem! cudne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be