Metamorfoza stolika Lack krok po kroku (DIY)
Stolik Lack to rozwiązanie tymczasowe, które rozgościło się w domu na dobre. Jednak jego prostota wciąż mnie denerwowała, więc jak nadarzyła się okazja odrobinę go zmieniłam. Zatopiłam nowi w betonie i... nie, nie utopiłam w rzece, tylko pokryłam blat drewnem. Tak powstał nowy-stary stolik. Z resztą sami zobaczcie co z tego wyszło.
W skrócie metamorfoza wygląda tak:
Nie uwierzycie co dzieje się w mojej pracowni. Wyciągnęłam z głębokiego kąta maszynę do szycia! Ci, co mnie trochę znają, wiedzą, że niemal pałam do niej wstrętem, jednak do mojego kolejnego domowego projektu była mi niezbędna, więc o to co jest na stole:
Ale co z tego wyjdzie (albo nie wyjdzie, hi, hi), napiszę Wam następnym razem. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym nie wyrzuciła maszyny przez okno :)
Tu może lepiej widać:
Do dekorowania nóg wybrałam masę do wykańczania posadzek BAUFLOOR® CREATIVO. Praca szła dość łatwo. Co prawda popełniłam jeden błąd, bo nie dałam podkładu, ale i tak preparat pokrył mebel. Jedyny mankament to zapach impregnatu, który nakłada się na koniec, jest tak silny, że trzeba długo wietrzyć pomieszczenie i utrzymuje się ok. dwóch dni, dlatego impregnowałam w pracowni (przy okazji dziękuję chłopakom z Pracowni Retro Concept).
Wykańczanie drewna to już sama przyjemność najpierw lakierobejca (Drewno chron w kolorze tik), a później wosk barwiący (Liberon w kolorze dąb przydymiony). Tu spotkało mnie miłe zaskoczenie. Jak wiecie zdarza się, że woski do drewna mają nieprzyjemny zapach (po jednym nawet wylądowałam w przychodni), więc podchodzę do nich bardzo ostrożnie. Znalazłam wosk bezzapachowy - Autentico i z nim mi się dobrze pracuje, ale Liberon mnie zaskoczył, bo ma bardzo przyjemny zapach, a przy tym dobrze się nakłada i nadał kolorowi bejcy głębszy odcień, więc i jego dopisuję do listy faworytów.
Zobaczcie jak prace wyglądały krok po kroku:
Ale co z tego wyjdzie (albo nie wyjdzie, hi, hi), napiszę Wam następnym razem. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym nie wyrzuciła maszyny przez okno :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Edyta
A, i oczywiście zapraszam na słodycze TU.
Brawo! Super wyszło.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńEfekt rewelacyjny !
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńMeeega ten stolik :) trzymam kciuki żebyś nawet polubiła swoja maszynę i czekam na efekt tej współpracy :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mogę już zdradzić, że jeszcze jej nie wyrzuciłam (chociaż byłam bliska) i nawet jedna rzecz mi się udała, z drugą trochę gorzej :(
UsuńPiękna i pomysłowa metamorfoza, brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJestem coraz wiekszą fanką tego typu metamorfoz!
OdpowiedzUsuńJa też, bo tak sobie myślę, że chyba lepiej zmieniać stare niż kupować ciągle nowe, może i nasza planeta na tym zyska - będzie mniej śmieci:)
UsuńSuper metamorfoza. Podoba mi się połączenie betonu i drewna, trochę tradycji i nowoczesności. Ja ostatnio też zmieniłam wygląd stolikowi podobnemu do Lacka, który też miał być na chwilę, a został na trochę dłużej :) już niedługo pokażę efekty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudeńko <3
OdpowiedzUsuńZwykły stolik, rzec by można, że nijaki, zmienił się zupełnie. Świetny efekt! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam metamorfozy....Wyszła Ci super....Następna zapowiada się świetnie....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza!!! Stolik wygląda teraz rewelacyjnie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńswietnie wyszło
OdpowiedzUsuńWspaniała metamorfoza dla mnie o wiele lepiej i z klimatem :)
OdpowiedzUsuńSuper metamorfoza, efekt jest świetny! Prosty, popularny stolik jest teraz stylowy i klimatyczny. Gratuluję pomysłu i pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńŚwietne! Czekam właśnie na podobny zestaw "betonowy" i moim celem są dwa stoliki lack :) Jestem szalenie ciekawa jaki będzie efekt i czy blat wykonany w ten sposób da się łatwo zmywać? :) Lada tydzień mam nadzieję poszaleć :)
OdpowiedzUsuńJa też mam kilka takich stolików:) Twój to już inna bajka,zupełnie odmieniony!
OdpowiedzUsuńJak ja Cię rozumiem,moja maszyna kurzy się gdzieś w ciemnym kącie:)
Dzięki temu, że plastik i inne tworzywa sztuczne odchodzą teraz na bok, można do woli kombinować ze wszystkimi meblami, które da się usprawnić. Stolik wyszedł dużo ciekawiej, niż miało to miejsce na początku.
OdpowiedzUsuń