Paryż i Stars for Europe
Na zaproszenie Stars for Europe wyjechałam w październiku na dwa dni do Paryża. To był niesamowity wypad, bo po pierwsze to Paryż.
Po drugie wystawa była piękna i odbyła się w niesamowitym wnętrzu - Atelier Eiffel.
O tym wszystkim będziecie mogli przeczytać w następnym numerze DIY HOME. Będzie tam dużo informacji o samej gwieździe - kwiecie, który gości w naszych domach raz do roku, ale potrafi zmienić wnętrze nie do poznania. Przekonacie się sami.
Oczywiście musiałam sobie coś z Paryża przywieść, nie, nie była to mini wieża Eiffla, przywiozłam serwetki i gałkę do komody, którą mam zamiar niedługo odnowić.
Pozdrawiam,
Edyta
Gratuluję paryskiego wypadu! Serwetki urocze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję.
UsuńParyż to wciąż moje marzenie, zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńGosiu, wiesz, że marzenia się spełniają, prawda?
UsuńA ja tak po babsku zazdroszczę. Kiedyś też napiszę relację z Paryża. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana, życzę Ci tego z całego serca :)
UsuńGratuluję i zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i też życzę Ci wypadu, w końcu masz nick "realizacjamarzen" :)
UsuńUwielbiam Paryż więc gratuluję wyjazdu! Chętnie poczytam o wystawie.:)
OdpowiedzUsuńPari , Pari , cudne serwetki :)
OdpowiedzUsuńTo była piękna wyprawa! Z przyjemnością zajrzałam do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca. Świetne te złote liście w kompozycji i w ogóle....
OdpowiedzUsuńCzekam na szerszą relację z tej wystawy i w ogóle z tego wypadu - musisz mieć dużo wrażeń :)
OdpowiedzUsuńAaaa zazdroszczę :) i czekam na foto relacje :)
OdpowiedzUsuńKażdy chciałby zobaczyć Paryż właśnie takim, z czym najbardziej się kojarzy. Nie wspominając, że bycie na wystawie nie jest nudnym zajęciem. Wieża Eiffla nocą wygląda obłędnie. A to tylko jedna z wizytówek Paryża.
OdpowiedzUsuń