Dream catcher - łapacz snów
Słońca tej wiosny jak na lekarstwo, ale jak już wyjdzie to warto mieć okulary przeciwsłoneczne. Niestety moje po zimie miały strasznie porysowane szkiełka, od byle jakiego przechowywania w torebce. Musiałam więc kupić nowe. Aby nie spotkał ich ten sam los uszyłam im etui. Sprawa najprostsza na świecie - kawałek filcu i ścieg dziergany. Nie chciałam jednak, aby etui było po prostu szare. Namalowałam na nim łapacz snów. Użyłam szablonu do mandali, a piórka to już błahostka.
Tak, niezaprzeczalnie pokochałam ten wzór, zarówno mandale jak i łapacze snów, dlatego narysowałam sobie obrazek do sypialni.
Jeszcze jest nieoprawiony i niepowieszony, ale niedługo zawiśnie na ścianie.
Tak, niezaprzeczalnie pokochałam ten wzór, zarówno mandale jak i łapacze snów, dlatego narysowałam sobie obrazek do sypialni.
Jeszcze jest nieoprawiony i niepowieszony, ale niedługo zawiśnie na ścianie.
I tym rysunkiem życzę Wam samych miłych snów, a wszystkie koszmary niech złapie łapacz:)
Edyta
fajny ten łapacz snów, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńgenialny ten łapacz:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne - i etui i rysunek! :) Też lubię łapacze ;)
OdpowiedzUsuńWyszedł genialnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuńSliczny rysunek,a etui z łapaczem wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPiękny lapacz! :)
OdpowiedzUsuńPiękny!!! ♥
OdpowiedzUsuńPrzepiękne etui sobie zmalowałaś. Ale i ten obrazek mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńCudnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńCudowny i pomysłowy kwietnik.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńดูหนัง