Malowanie glinianych doniczek
Uwielbiam gliniane doniczki! Nie za urodę, ale za funkcjonalność i naturalny materiał. Mają wiele zalet, przede wszystkim glina oddycha, więc korzenie roślin również. Ziemia w nich szybciej wysycha, są zatem idealne dla kwiatów, które nie cierpią mokrego podłoża. Inne też świetnie w nich rosną, ale trzeba pamiętać o częstym podlewaniu. Jednak najważniejsze jest to, że takie doniczki nie generują plastikowej góry śmieci. A jak się zbiją można je użyć jako drenażu (np. zamiast keramzytu) i wrzucić na dno innej donicy, czysty zysk! A co z urodą? Nie każdy lubi pomarańczowy kolor (ja nie lubię). Co prawda z czasem doniczki nabierają pięknej patyny, ale na to trzeba poczekać. Tymczasem można je pomalować... Malowanie glinianej doniczki Taki efekt osiągnęłam malując doniczki farbami kazeinowymi i kredowymi Liberon. Farby, wosk, doniczkę i kwiatka przysłała mi marka w ramach akcji #wiosnazliberon. Nawet sobie nie wyobrażacie jak się ucieszyłam...
Szczęśliwego Nowego Roku :).
OdpowiedzUsuńEdytko w Nowym Roku życzę Ci zdrówka, szczęścia, dużo sukcesów, spełnienia marzeń i głowy pełnej pomysłów :).
OdpowiedzUsuńPomyślności w nowym roku.:)
OdpowiedzUsuńZblizylas sie do spelnienia swoich marzen ;) gratulacje! Powodzenia w Twoich projektach, i zycze Ci duzo duzo zdrowia bo bez tego ani rusz! ;*
OdpowiedzUsuń