Złote dekoracje - czyli pogoń za trendami


Chciałabym o sobie napisać, że opieram się trendom i modzie, i jestem indywidualistką wierną swoim upodobaniom. Oczywiście po trosze tak, ale jednak trendy wnętrzarskie mają ogromny na mnie wpływ.
Przykładem może być złoty kolor. Właściwie to nigdy za nim nie przepadałam. Jednak ostatnio coraz bardziej mi się podoba, a w domu pojawiają się nowe dekoracje w tym kolorze.


Jak się zastanowię, to moja sympatia zrodziła się nie z nowym trendem, ale w związku z prezentem – otóż dostałam złotą farbę i od tego wszystko się zaczęło. 



Namalowałam ananasa TU, komodę w liście monstery TU, ozłocone liście TU, a teraz złote piórko. 



Przemalowałam też ramkę, która wieńczy dzieło.



 Ustawiłam tę nową, złotą dekorację wśród innych złotych elementów.


Lubię patrzeć jak wraz ze zmianą kąta padania światła, zmienia się wygląd rysunków.


Może złotą jesień mamy już za sobą, ale złote elementy ciągle są ze mną. :)

Pozdrawiam,
Edyta

Komentarze

  1. bardzo mi sie podoba złote piórko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie, ja mam manie wykańczania złotą farbą, muszę przynajmniej zrobić delikatną przecierkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepięknie i zawsze gustownie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też już kilka złotych dekoracji się pojawiło. Bardzo ładnie wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteście ze mną i zechcieliście coś napisać.

Popularne posty