Upiększanie mieszkania zaczęłam od kuchni. To pomieszczenie nie do końca jest moje... To znaczy, że jak kupiliśmy mieszkanie było już wyposażone. Poprzedni właściciele urządzili je zgodnie z ówczesnym trendem łączenia stylów. W rezultacie odziedziczyłam klasyczne meble połączone z jaskrawymi, czerwonymi kafelkami. Długo nie mogłam pogodzić się z takim stanem rzeczy, niestety na remont nie było mnie stać, a pomalować kafelków nie chciałam, bo taki zabieg kojarzy mi się z PRL-em. Tak więc kuchnia została, a ja pomału się do niej przyzwyczaiłam. Niemiej jednak bardzo trudno dobrać jest do niej dodatki. Po długich przymiarkach, co i jak przyozdobić zdecydowałam się na spójność kolorystyczną (mniej- więcej) .Oto co udało mi się zrobić:
Puszka do kawy powstała ze zwykłej puszki z kawą rozpuszczalną.
Butelka na oliwę z opakowania od sosu słodko-kwaśnego. Zrobiłam jej "okienko", w którym widać spękania oraz ten sam motyw, ale przyklejony na tylnej ścianie. Z czasem będzie też widoczna oliwa rozmarynowa.
Podstawka pod garnek z deski do krojenia.
Druga strona podstawki, bardziej imprezowa:
Jeszcze mi dużo zostało do zrobienia, w następnej kolejności wymienię podnóżek na stołek. Jak tylko skończę kuchnię to zamieszczę zdjęcie całości.
super rzecz, to tacka z dwoma obliczami; sielsko domowy i pikantniee imprezowy. Aż chce się wpaść na imprę:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Ja szukam właśnie inspiracji na to, jak można urządzić lokal, ponieważ mam w planach otwarcie własnej pizzerii. Wiem, że wcale łatwe to nie będzie, ale już mam kilka współprac. Sprawdzam też np. opakowania na pizzę i to, gdzie mogę je zamówić w dobrej cenie i jak na razie trafiłem na ofertę https://pakmed.pl/opakowania-na-pizze .
OdpowiedzUsuń