Misz-masz
tak jak w życiu tak i na
blogu… Czyli wszystkiego po trochu, bo
jak nie ma się wielkiej i ciekawej rzeczy do pokazania to trzeba czymś załatać
tę pustkę J
Do rzeczy!
Szykując się na chłodniejsze
dni zrobiłam kolejne poduchy. W końcu „jak sobie pościelesz tak się wyśpisz”.Ja pościeliłam tak:
Wiem, wiem już Was pewnie ten motyw nudzi, ale ja tak jeszcze do listopada albo i dłużej będę.
W cieplejsze dni ścielę sobie na balkonie...
Przy drugiej poszewce postanowiłam
zmienić metodę transferu. Tym razem wykorzystałam specjalnie medium. Nie będę
pisać jakie, bo nie chcę nikomu robić reklamy lub antyreklamy. Sama praca z
medium to przyjemność, no i brak przykrego zapachu, ale rezultat taki sobie.
Motyw zrobił się jakby z folii, więc nie jest miły w dotyku. Na dodatek producent zabronił prasowania,
więc jak moja poduszka będzie wyglądała po praniu?
Znów mnie złapała chęć na ozdabianie świec. Teraz kiedy wieczory są
długie więcej siedzimy przy ich blasku, więc narobiłam zapasów.
Chyba przesadziłam i będę musiała się nimi podzielić…
Kolejna odsłona malowanych
aniołów. Tym razem bardziej monochromatycznie podeszłam do sprawy. Mi się
aniołek podoba, chociaż zdjęcie przekłamuje efekt, uwypukla go. Tak naprawdę
jest on bardzo delikatny, a skrzydełka mu lekko błyszczą.
Jak widzicie wielki bałagan panuje
w poście, jak i w życiu. Wiele się
dzieje różnych, ważnych i mniej ważnych spraw. Jedno pozostaje stałe: radość z tego, że tu zaglądacie i pozostawiacie ślad swojej bytności
w postaci kilku słów.
Dziękuję
J
Edyta
Dziel się, dziel!;) Śliczne świece!
OdpowiedzUsuńWyraz twarzy aniołka - bezcenny!:)
Dziękuję:)
UsuńPrzepiękne świece, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, Kochana nie zazdrośc tylko spróbuj ozdobić to naprawdę najprostsza rzecz w decoupagu. Pozdrawiam.
UsuńŚwietne poszewki! a świeczuszki bardzo pięknie Ci wychodzą:)
OdpowiedzUsuńta pierwsza z różyczką i podstawką do kompletu jest zachwycająca!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję:)
UsuńMistrz świec! A jedna jakby znajoma :)
OdpowiedzUsuńPoszewki mi się bardzo podobają! Jak chodzi o transfery na materiał polecam papier do prasowanek (tyle, że lepiej się z nim nie pchać do laserowej drukarki). Pozdrawiam :)
Ps Aniołek prześliczny - taki delikatny, po prostu piękny!
Dziękuję :)Widziałam już ten papier, ale niestety moja drukarka akurat padła, a w pracy tylko laser:( Aniołek Twoim nie dorównuje:)
Usuńfajne poduszki, muszę kiedyś spróbować transferu:) a świec rzeczywiście starczy chyba do wiosny:) ale jak miło będzie przy takich ślicznościach siedzieć:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, przy świecach zawsze jest miło:))
UsuńŚwiece robisz po prostu cudowne, natomiast jest papier specjalny do przenoszenia wydruków żelazkiem na tkaniny nie śmierdzi można prasować i prać:) kiedyś poleciła mi ten papier Atena z Drewnianej szpulki,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Też słyszałam, już huczy o papierze w blogosferze, ale mi padła atramentowa drukarka :( Pozdrawiam.
UsuńPoduszki są rewelacyjne...nie mogę oderwać wzroku nic tylko podziwiam.Świece to wdzięczny temat..nigdy nie za wiele.A aniołek..anielski...oj cudny ten misz masz;-)))pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i równie serdecznie Cię pozdrawiam:)))
UsuńAniołek o niesamowitym spojrzeniu. Najbardziej urzekły mnie świece. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam gorąco.
UsuńPo co prać ? Nie pierz i po sprawie . ;) A po papier trzeba się machnąć .
OdpowiedzUsuńAlu, masz rację jak sie pobrudzi to zrobię drugą:))
UsuńPoduchy są śliczne! Uwielbiam takie proste....
OdpowiedzUsuńI świece rewelacyjne! Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję , czasem urok tkwi w prostocie. Ja nie lubie dużo wzorów, bo mam uczucie, że jest bałagan:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńWcale nas paryskie motywy nie nudzą,ani trochę!Pięknie zdobią i meble i poduszki.
OdpowiedzUsuńTakie ciekawe świece tylko u Ciebie można zobaczyć.Pozdrawiam
To dobrze, że nie nudzą, bo mam w przygotowaniu jeszcze kilka. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.
Usuńjak tu u Ciebie pięknie! świeczuszki cudowne te z chabrami urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko yolcia:)
Dziękuję, również pozdrawiam.
Usuńślicznie tworzysz a te chabrowe świeczki zauroczyły mnie.
OdpowiedzUsuńCudne sa Twoje prace , takie dopracowane , a świece to po prostu mistrzostwo , bardzo mi się podobają , nie wiem jak się je robi ale z ogromną przyjemnością zaglądam do Ciebie żeby je pooglądać pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Krótki opis jak się tworzy świece znajduje się tu: http://decoupagejabloniee.blogspot.com/2012/05/urok-swiecy.html . To bardzo prosta i przyjemna praca, warto spróbować:) Pozdrawiam.
UsuńAle fajna przeróbka komody!!! Ja tą komodę u córki też zmieniłam :) D.
OdpowiedzUsuń