Kochani, przedstawiam Wam nasze nowe szczęście :)
Dla tego kociaka złamałam jedną z zasad, której trzymałam się całe życie, a mianowicie tego, że nigdy nie będę miała rasowego zwierzaka. Zawsze uważałam, że jak mam wydać tyle pieniędzy na kota czy psa, gdy w schroniskach jest tak dużo nieszczęśliwych zwierząt, to wręcz nieprzyzwoite. Ale los ukarał mnie alergią i nie mogłam mieć zwykłego dachowca (a przecież są takie urocze i kochane), długo ze sobą walczyłam, ale pragnienie przytulania małego mruczka zwyciężyło. Tak znalazła się u nas malusia kotka syberyjska i zawładnęła naszym codziennym życiem :)
Dla tego kociaka złamałam jedną z zasad, której trzymałam się całe życie, a mianowicie tego, że nigdy nie będę miała rasowego zwierzaka. Zawsze uważałam, że jak mam wydać tyle pieniędzy na kota czy psa, gdy w schroniskach jest tak dużo nieszczęśliwych zwierząt, to wręcz nieprzyzwoite. Ale los ukarał mnie alergią i nie mogłam mieć zwykłego dachowca (a przecież są takie urocze i kochane), długo ze sobą walczyłam, ale pragnienie przytulania małego mruczka zwyciężyło. Tak znalazła się u nas malusia kotka syberyjska i zawładnęła naszym codziennym życiem :)
Z powodu opieki nad maleństwem oraz ciągłej, zaległej pracy przygotowania do świąt są daleko w polu, dlatego pokażę Wam dzisiaj prezenty jakie wykonałam na zamówienie.
Czasem zamówienia są bardzo łatwe, po prostu ktoś prosi o wykonanie kubka z kotem
lub filiżanek dla niej i dla niego.
Czasem przedmiot ma być podpisany:
Czasem niestety zamówienie jest trudniejsze w realizacji, bo np.trzeba odwzorować logo:
Czasem trzeba namalować coś równie trudnego:
Zapis nutowy miał być oryginalny i oczywiście jest, ale popełniłam jeden błąd ciekawe czy zgadniecie gdzie?
Pozdrawiam serdecznie,
Edyta
kociak przeuroczy, a Twoje prace zachwycają, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAle cudak śliczny. :))) widzę że ty też fanką kotów jesteś.
OdpowiedzUsuńWww.justordinarymoments.blogspot.com
Kotów, psów i wszelakiego stworzenia:)
UsuńŚliczna ceramika. :) A kociak... słodki!
OdpowiedzUsuńŚliczna kicia :)
OdpowiedzUsuńpiękne te wszystkie filiżanki i kubki :)
OdpowiedzUsuńjaka cudna ;) niech się zdrowo chowa ;)
OdpowiedzUsuńi piękne kubeczki i filiżanki ;)
pierwszy kubek z kotem jest rewelacyjny ;)
kociak rewelacyjny, dobrze że dziewczynka, nie będzie posikiwać po kątach:-)
OdpowiedzUsuńCudne prezenty przygotowałaś!:) śliczna kotka:)
OdpowiedzUsuńKicia jest przecudna!!! Jak ma na imię? A prezenty piękne, jak zawsze.:)
OdpowiedzUsuńOt i ja mam taką zasadę.Myślisz, ze to kwestia czasu aby ją złamać.Kociak śliczny, a filiżaneczki oj nic tylko delektować się ich pięknem.
OdpowiedzUsuńSpokoju i radości, miłości i samych przytulasków..nie tylko z kociakiem.Ściskam ciepło....
A ja mam szczęście to rasowych zwierząt- same biedy i znajdy, i spanielka, i szpic i kociak perski- nawet wydanie kupy pieniędzy nie powstrzymuje ludzi przed wyrzuceniem zwierzaka z domu i z serca.
OdpowiedzUsuńKotka cudna, życzę wiele radości i Wesołych Świąt.
Widzę, że zamiast lepić pierogi malujesz sobie ;-) Ale to zdecydowanie fajniejsze od przygotowań świątecznych. A kot jest po prostu do schrupania.
OdpowiedzUsuńPo świętach się wpraszam, żeby się też przytulić !!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem czym się zachwycać bardziej - kubeczkami czy kociakiem? Hmm, no to pozachwycam się wszystkim :)
OdpowiedzUsuń