Układanie klocków
Dziś już osiemnastoletnia córka powiedziała mi kiedyś, że
największą traumą z dzieciństwa jest ból spowodowany nadepnięciem na klocek
lego. Posiadając dwóch młodszych braci, niestety zdarzało jej się to od czasu
do czasu. Wciąż przybywające zestawy zabierały coraz więcej miejsca, pojawiały
się nowe, wielkie, plastikowe pudła, które zajmowały sporą część pokoju
chłopców. Pewnego dnia (było to jakiś czas temu) postanowiłam zrobić z tym
porządek i kupiłam komodę, którą następnie zmieniłam w wieżę z klocków. Muszę
przyznać, że pomieściła prawie wszystkie malutkie elementy :)
Kolorowy mebel ożywił trochę czarno-białą kolorystykę
wnętrza. Kiedyś pokażę Wam cały pokój chłopaków.
Zapraszam na króciutki zrób to sam (diy), czyli krok po
kroku zmieniamy komodę TU
Miłej niedzieli życzę,
Edyta
świetny, oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, co prawda pomysł podpatrzony, ale realizacja moja :)
UsuńZ klockami Lego miałam taki sam problem jak Twoja córka. Zwłaszcza w nocy, kiedy po ciemku zaglądałam do pokoju chłopców. Taka komoda to fajny gadżet dla miłośników klocków. Poza tym, że jest bardzo ładna :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) I mi się zdarzało nadepnąć nieraz, nie dwa :(
UsuńSwietne Edyto. Super mebel :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł na komodę!:)
OdpowiedzUsuńPomysł nie do końca mój, ale dziękuję.
UsuńDzięki za inspirację, też szukałam takiego pomysłu:) Super!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Pochwal się jak zrobisz swoją komodę :)
UsuńNiebanalne i praktyczne! :) Podrzucę pomysł koleżance, która ma małego syna i chaos z powodu ilości zabawek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że może komuś się przyda :)
Usuńsuper mebelek!! moja córeczka na szczęście za klockami nie przepada i mam ich mało :)
OdpowiedzUsuńMoja córka też nie przepadała za klockami, za to narzekała na klocki braci :)
UsuńZnowu fantastyczny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńfajna ta komoda
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMiałaś fantastyczny pomysł! Mebelek wygląda ekstra.:)
OdpowiedzUsuńwow! wyglaa fantastycznie! chciałabym taką mieć za dziecka ;) Jesteś super mama, że o tym pomyślałaś - i ze względu na chłopców (no bo kto z ich kolegów ma taki kozacki mebel?) i córkę, bo w końcu ma całe stopy ;) (ach! przypomniałam sobie co to bł za ból, gdy klocek wbił się w stópkę... najgorzej było, gdy wbił się rogiem :X)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;-)
Bardzo oryginalny pomysł, nie widziałam wcześniej takiej, jestem przyjemnie zaskoczona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń