Koniec pitu pitu trzeba wziąć się do roboty, bo czas płynie. Skąd wiem? A bo otacza mnie kilka nowych zegarów:
Kolejny zegar inspirowany jest trylogią "Back to the future". Bardzo podobny wisiał na wieży, z tą różnicą, że mój działa:)
Macie ochotę na więcej?
Bardzo lubię tę pozę u kotów:)
Tak, a raczej tik tak płynie u mnie w pracowni czas, od tego tykania, można usnąć, szczególnie w niedzielne, deszczowe popołudnie. A co słychać u Was? Pędzę pobuszować po blogach :)
Nie mogłam się zdecydować - biały kot
Zdjęcie jeszcze przed lakierowaniem. |
czy czarny?
j.w. |
Zdecydowałam się na dwa, a teraz wyglądają jak dzień i noc :)
Muszę Wam powiedzieć, że równie dużo przyjemności czerpię z wyszukiwania przedmiotów po hurtowniach i sklepach, co z ich zdobienia. Np. jak pierwszy raz zobaczyłam taki zegar w czasopiśmie Cztery Katy, po prostu musiałam zdobyć podobny do naszego sklepu. Szukałam, szukałam i znalazłam :)
Nie mogłam się tylko zdecydować na jaki kolor go pomalować, wybrałam brąz i biały, tzn z jednej strony jest brązowy, a jak się znudzi właścicielowi, to zmienia mechanizm i jest...
... biały, choć lekko przetarty.
Kolejny zegar inspirowany jest trylogią "Back to the future". Bardzo podobny wisiał na wieży, z tą różnicą, że mój działa:)
Macie ochotę na więcej?
Bardzo lubię tę pozę u kotów:)
Tak, a raczej tik tak płynie u mnie w pracowni czas, od tego tykania, można usnąć, szczególnie w niedzielne, deszczowe popołudnie. A co słychać u Was? Pędzę pobuszować po blogach :)
Pozdrawiam,
Edyta
"kotowe" zegary są zwyczajnie boskie. Zakochałam się w obu. Może spróbuję kiedyś sama zrobić. Bardzo są w moim klimacie.
OdpowiedzUsuńAle super! Pierwszy raz widzę kocie zegary.
OdpowiedzUsuńTen ostatni to kot po obiadku chyba ? Czarno-białe koty są takie dystyngowane . Stałaś się Kociarą. Fajne prace. :)
OdpowiedzUsuńMoże po obiadku, się przeciąga przed snem:)
UsuńWłaśnie ostatni zegar poprawiłam, odchudziłam lekko kotka, pokażę w następnym poście:)
UsuńŚwietne zegary! ten biało-brązowy jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko☺
no to czasowa jesteś ;)
OdpowiedzUsuńte zegary są wspaniałe, uwielbiam kocie motywy:))
OdpowiedzUsuńTen brązowy przemalowany na biało wygląda rewelacyjnie ! No i te z kociakami: cudne !
OdpowiedzUsuńDziękuję, on jest i brązowy i biały, z każdej strony inny :)
UsuńTen ażurowy rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńTe zegary są po prostu cudowne. Mnie najbardziej podoba się ten dwustronny, szczególnie biała strona, natomiast moim chłopakom zegar z Powrotu do przyszłości, oni są fanami tego filmu.
OdpowiedzUsuńŚwietne zegary. Każdy inny i każdy piękny :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne ale najbardziej podoba mi się ten brązowy :)
OdpowiedzUsuńCudne! A kocie zagary to już w ogóle odlot!:)
OdpowiedzUsuńTe kocie zegary są rewelacyjne! bardzo mi się podobają, bardzo!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje koty! świetne te zegary- wszystkie!:)
OdpowiedzUsuń