Już zapomniałam jak miło jest gdy listonosz przynosi paczuszkę :) Dzisiaj dostałam wspaniałe prezenty od Asi z blogu Asia tworzy. Ale się ucieszyłam, bo Asia podarowała mi magnes na lodówkę ze wspaniała sentencją (niedawno zamieniłam lodówkę do zabudowy na wolnostojącą i zaczęłam zbierać magnesy :), zakładkę do książki (ciągle gubię papierki, którymi zaznaczam czytaną stronę, teraz problem się skończy :), pachnące mydełka w kształcie serduszek (uwielbiam kąpiele z pianą :), śliczne serwetki (znów zasiądę do decu :) oraz słodycze (akurat zrobiłam sobie kawę i czekoladowe pyszności spadły mi jak z nieba :) .
Asiu bardzo dziękuję :)
Skoro już wpadłam tu na chwilkę to pokażę Wam jak na jesień zmienił się balkon. Kupiłam kilka sadzonek wrzosu, a z pikniku ekologicznego w Sulejówku przywiozłam świerk (wymiana za plastikowe butelki). Teraz mam nie tylko mini ogródek, ale też maleńki lasek - hi zawsze chciałam mieszkać w lesie :)
Pozdrawiam,
Edyta