Metamorfoza szafki, czyli kropki górą!
Wczoraj na stronie inspiracji pokazywałam kilka ciekawych aranżacji z wykorzystaniem motywu kropek, a dziś chciałam zaprezentować jak sama je wykorzystałam. Oto mój nowy regał, który docelowo będzie stał w kąciku z biurkiem.
Pierwotnie kropeczki miały być na jasnoszarym tle, taki wzór znalazłam na stronie internetowej jednego z hipermarketów budowlanych. Niestety w sklepie stacjonarnym okazało się, że szary to w rzeczywistości brązowy. Trochę się wahałam, w końcu kupiłam taki jak był. W rezultacie nie jestem do końca zadowolona, ale jak zastawię regał segregatorami, które mam zamiar pomalować na biało efekt będzie lepszy.
Drugi zawód sprawiły mi farby. Wybrałam kredowe, bo słyszałam o nich dużo dobrego - łatwo się nimi maluje, dobrze kryją, więc są wydajne. Malowałam nimi pierwszy raz i może coś źle zrobiłam, ale bardzo źle pokrywały beżową powierzchnię, musiałam położyć trzy warstwy, a i tak efekt nie jest w 100 % zadowalający. W rezultacie zużyłam ok. 60% litrowej puszki, czyli koszt malowania to ok. 60 zł, do tego wosk - dwie warstwy (ok 15 zł). Samo malowanie pochłonęło 75 zł, więc pewnie lepiej byłoby kupić nowy regał. Gdyby nie fakt, że z tym jest związana pewna historia i jest on z moją rodziną już prawie 18 lat.
Regał był częścią meblościanki i przed metamorfozą wyglądał tak (jeszcze wcześniej miał opuszczany barek):
Przypomnę - teraz wygląda tak:
Do farb kredowych jeszcze wrócę, może wybiorę się na jakiś kursik, aby zobaczyć jaki błąd popełniłam...
Może Wy macie jakieś doświadczenia - proszę podzielcie się nimi.
Na pewno w moich zmaganiach z meblami wykorzystywać będę naklejki i folię na meble, bardzo łatwo się je przykleja a efekt jest natychmiastowy.
I jak się Wam podobają moje kropeczki?
Kochani, dziś o 12-tej w nocy mija termin zapisywania się na moje candy TU, zapraszam wszystkich spóźnialskich, prezent jest już przygotowany :)
Pozdrawiam,
Edyta
No nie ta szafka! Rewelacyjnie~!
OdpowiedzUsuńsuper metamorfoza, kropeczki kocham:))
OdpowiedzUsuńNooo szafka nie do poznania! ;) Swietnie poszła Ci ta przemiana;)
OdpowiedzUsuńPrzemiana bardzo udana - gratuluję :)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy świetny:)
OdpowiedzUsuńna takich farbach się nie znam, ale pomimo takich perypetii efekt świetny
OdpowiedzUsuńFantastyczna metamorfoza!
OdpowiedzUsuńCudna!
OdpowiedzUsuńBrąz wygląda świetnie, a kropki nigdy z mody chyba nie wyjdą. Regał prezentuje się genialnie.
OdpowiedzUsuńA mnie sie bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńCudna metamorfoza!:)
OdpowiedzUsuńCo do farb, nie pomogę, choć mnie one nigdy nie przekonały, ale regał wyszedł świetnie :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło!
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie malowałam kredówkami, wystarczy mi zabawa z akrylówka:)
Akrylowa źle trzyma się zwykłej płyty wiórowej, musiałabym najpierw potraktować mebel podkładem, chociaż teraz myślę, że i tak pewnie łatwiej by poszło..
UsuńKurcze, piękna metamorfoza!
OdpowiedzUsuńfajnie regali teraz wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna przemiana i kropki, które uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń