DIY - stara szafa w nowej szacie, czyli metamrfoza szafy w weekend
Prawie w weekend, bo lustro pomalowałam wcześniej. Teraz trafiło na właściwe miejsce, a więc na moją nową szafę :)
I co myślicie?
Nasza sypialnia nabiera stylu, ale długa droga przede mną, mam do pomalowania komodę (widoczna w odbiciu w lustrze na jednym ze zdjęć), biurko, stół i regał, więc jeszcze nieraz pomęczę Was tym pomieszczeniem.
Przed zmianą szafa wyglądało (o zgrozo!) tak:
I właściwie mieliśmy ją wyrzucić, ale pomyślałam, że przyda mi się taka pojemna szafa.Tak więc wzięłam pędzel, farby, tapetę i do dzieła.
Wszyła mi jakby troszkę w stylu glamour, chociaż pierwotnie nie taki miałam zamysł. Wszystko przez gałkę, którą chciałam dopasować do lustra. Najpierw wymyśliłam, że powieszę czarny chwost. Wydał mi się jednak taki niepozorny, więc ozdobiłam go koralikami. Kiedy gotowego powiesiłam na białej gałce nie wyglądało to dobrze, był między nimi za duży kontrast kolorystyczny, więc gałkę posrebrzyłam i pomalowałam lakierem na wysoki połysk. Wyszło tak:
Nasza sypialnia nabiera stylu, ale długa droga przede mną, mam do pomalowania komodę (widoczna w odbiciu w lustrze na jednym ze zdjęć), biurko, stół i regał, więc jeszcze nieraz pomęczę Was tym pomieszczeniem.
Pozdrawiam,
Edyta
Myślę,że bardzo dobrze iż sie nią zajęłaś bo teraz wyglada świetnie i z niecierpliwością czekam na kolejne przemiany.
OdpowiedzUsuńKasia
Dziękuję, już szykuję stare meble, niedługo kilka nowych odsłon :)
UsuńUwielbiam malowane meble, też ostatnio chwyciłam farbę i pędzel:)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, bo szkoda wyrzucać, dużo więcej jest satysfakcji z malowania niż z kupowania :)
UsuńJest zdecydowanie lepiej! Bardzo udana metamorfoza :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam.
UsuńPięknie Edytko, sama mam podobną szafę, przydałoby się zrobić z nią porządek. Podpowiedziałabyś mi jaką farbą malowałaś? Czy przed jej nałożeniem ścierałaś papierem czy tylko myłaś? A w środku też malowałaś? I ostatnie pytanko pędzel czy wałek. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNajpierw trochę szlifowałam szlifierką, ale nie przykładałam się do tego za bardzo :), później umyłam wodą z płynem do naczyń, wytarłam do sucha i przetarłam chusteczkami nasączonym spirytusem (do odkażania przedmiotów w gabinetach lekarskich). Potem pomalowałam primerem Flugger (1 warstwa), później na drzwi i jeden bok połozyłam trzy warstwy farby akrylowej, a na jeden bok przykleiłam tapetę na zwykły klej do tapet. Potem wszystko polakierowałam, ale tylko jedną warstwą. Środka nie malowałam całego, tylko to co jest widoczne, bo szkoda mi było farby i czasu. Malowałam wałkiem i domalowywałam trudno dostępne miejsca pędzelkiem. Lakier kładłam pędzlem oczywiście. Bardzo proszę :)
UsuńA jak będziesz się za swoją szafę zabierać i będziesz miała pytania to pisz, postaram się pomóc :)
UsuńBardzo bardzo dziękuję :))
UsuńMetamorfoza świetna...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńDziękuje, również pozdrawiam, pa!
UsuńEfekt końcowy rewelacja! Bardzo podoba mi się gałka z tym srebrnym połyskiem:)Świetna metamorfoza:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na połysk wpadłam w ostatniej chwili i bardzo się z tego cieszę :)
UsuńMetamorfoza jak najbardziej udana. Każdy mebelek po takim malowaniu nabiera blasku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
martaimama.blogspot.com
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńSzafa nie do poznania! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSzafa nie do poznania! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńoj tak - metamorfoza była tu świetnym rozwiązaniem :) teraz pięknie i elegancko wygląda
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńEfekt powalający! Farba akrylowa to specjalistyczna do drewna/mebli czy taka do ścian się też nada?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie do mebli, bo do ścian za szybko się brudzi, nie tworzy tak twardej powłoki. Ja pomalowałam krzesła farbą do ścian, którą producent polecał jako farba do wszystkiego, chociaż ją później zawoskowałam to i tak krzesła strasznie się brudzą, a jak próbuję je umyć to schodzi farba :(
UsuńDziękuję bardzo za inspirację - podczas międzysemestralnej przerwy na studiach znalazłam trochę wolnego czasu i odnowiłam meble w pokoju. Efekt jest świetny. Pokój wygląda jaśniej, jest bardziej rozświetlony, emanuje spokojem. Wszyscy, którzy na żywo widzieli nowe wcielenie moich czterech kątów są pod wrażeniem! Dlatego jeszcze raz dzię-ku-ję i częściej będę odwiedzać tego bloga w poszukiwaniu inspiracji.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc :) Choć pomoc ta była niewielka. Jestem ciekawa tej przemiany, chętnie zobaczyłabym zdjęcia :) Oczywiście na bloga serdecznie zapraszam, postaram się jeszcze nieraz zaskoczyć odwiedzających. Pozdrawiam serdecznie, Edyta
UsuńWOW! I to & na szafie! WOW! Chętnie zobaczę cały pokój po metamorfozie ;) Pozdrawiam! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Już niedługo, jeszcze jakieś kilka miesięcy i cały pokój będzie gotowy :)) Pozdrawiam.
UsuńPiękna !!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPodziwiam zmianę:) Ja mam właśnie też starą szafę w tym klimacie z firmy B. (o zgrozo, jak ja mogłam to kiedyś kupić;) i powoli, powoli przymierzam się do przemalowania:))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI ja nie wiem jak mogłam to kupić, ale to było jeszcze za czasów pierwszego mieszkania, braku funduszy itp. Ale dzięki temu mogłam się twórczo rozwinąć :) Pozdrawiam.
UsuńŚwietnie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMam dokładnie takie same meble w pokoju córki i też zamierzam je pomalować na biało :) Muszę pokazać mężowi efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie, mąż się przyda przy szlifowaniu i myciu...
UsuńMuszę przyznać, że szafa wygląda teraz CUDOWNIE!!!!!!!! Nie mogę się napatrzeć!!!! Śliczna!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńMetamorfoza wspaniała, nie ta szafa co kiedyś:-) Edytko a jakiego lakieru użyłaś bo ja mam zwykła szfkę szufladową zamiar z koloru czarnego na biały przerobić i niestety jachtowy który do tej pory u mnie gościł już mi się kończy i myślę czy kupić ten sam( tu cena niestety jest spora) czy może jakiś inny. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Niestety lakier jachtowy nie ma sobie równych. Ja malowałam matowym lakierem do mebli i boazerii marki Luxens. Jak na swoją cenę jest bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńJest sliczna :)
OdpowiedzUsuńświetna metamorfoza. Nie trzeba już nowej szafy.
OdpowiedzUsuń