Inspiracja z farbami kredowymi
Mam dla Was dziś taką inspirację.
Lisek w ramce został przeze mnie skopiowany z ilustracji kalendarza "Mały Książę" (Le Petit Prince) - swoją drogą piękne wydanie. Do narysowania go użyłam, pierwszy raz, wodnych kredek, muszę przyznać, że to ciekawy wynalazek.
Natomiast ramka powstała na warsztatach malowania farbami kredowymi, przygotowanymi dla dziennikarzy przez Ewę Mihułkę-Piasecką z pracowni Old New Style.
Lisek w ramce został przeze mnie skopiowany z ilustracji kalendarza "Mały Książę" (Le Petit Prince) - swoją drogą piękne wydanie. Do narysowania go użyłam, pierwszy raz, wodnych kredek, muszę przyznać, że to ciekawy wynalazek.
Natomiast ramka powstała na warsztatach malowania farbami kredowymi, przygotowanymi dla dziennikarzy przez Ewę Mihułkę-Piasecką z pracowni Old New Style.
To druga marka farb kredowych, którymi miałam okazję malować i muszę przyznać nie widzę dużej różnicy między nimi. Natomiast taki efekt jak na ramce, robiłam pierwszy raz. Nałożyłyśmy bardzo grubą warstwę farby, a następnie twardym pogniecionym papierem odbijałyśmy wzory. Na koniec zawoskowałyśmy całość ciemnym woskiem. Muszę przyznać, że ciekawy efekt wyszedł. Co myślicie?
Pozdrawiam,
Edyta
Lisek idealny! Też uważam, że kredki akwarelowe są fajnym wynalazkiem :)
OdpowiedzUsuńCo do efektu na ramce, jest fajny ... pierwszy raz widzę taki efekt uzyskany kredowymi ... ale jako taki to można podobny to uzyskać na różne sposoby. Ale i tak fajnie, że się pochwaliłaś tym sposobem. Warto wiedzieć :)
Lisek wyszedł Ci rewelacyjnie sama ostatnio siedzę w tematyce "Małego Księcia". Rameczka - ekstra sposób, muszę zakuć, zapamiętać i skorzystać :)
OdpowiedzUsuńLisek uroczy! A ramka bardzo efektowna! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń