Jak zrobić stół ze starych desek?
Już wspominałam w ostatnim poście, że uwielbiam pobudowlany recykling. Dzięki wykorzystaniu odpadów powstaje bardzo dużo ciekawych rzeczy, a jednocześnie generujemy zdecydowanie mniej śmieci. To też genialny pomysł na tanie meble. Właśnie w ten sposób powstał nasz nowy stół.
Deski pochodzą z szalunku po wylewaniu betonu na taras. Nie powiem, oczyszczenie ich zajęło sporo czasu i wysiłku. Uważam jednak, że było warto (zwłaszcza, że to mąż czyścił 😉).
Dechy nie są idealne, nie są nawet równej grubości, ale stół jest wygodny i zrobiony na wymiar. Można też powiedzieć, że ze swoją nieidealną urodą i pochodzeniem z odzysku, wpisuje się w modny ostatnio filozofię styl wabi-sabi i oczywiście zero waste.
Jeśli chcielibyście zobaczyć jak powstawał, krok po kroku, zapraszam na małe DIY tutaj.
Krzesła pochodzą z pracowni dekudeku.pl, Małgosia jest mistrzynią wyszukiwania takich perełek.
Uważam, że cały komplet dobrze ze sobą razem wygląda, pomimo tego, że każdy element jest jakby z innej bajki.
Czasem jednak stół zmienia swoją funkcję i staje się biurkiem, dostaje wówczas inne krzesełko.
A gdy spodziewamy się gości ubieram go w obrus.
Właściwie na co dzień też jest przykryty, tylko obrusem o bardziej wiejskim charakterze. :)
Polecam Wam takie projekty. I koniecznie dwa razy się zastanówcie zanim coś wyrzucicie. Recykling, a właściwie upcykling, to bardzo ekonomiczna forma meblowania nowego domu. Nasz stół kosztował ok. 100 zł, na cenę składają się nogi (pochodzą z Ikei), wkręty, klej, farby i lakier.
Będzie mi bardzo miło, jak dacie znać w komentarzu co myślicie o naszym stole.
Pozdrawiam,
Edyta
Piękny stół:-)) A jaka satysfakcja, że zrobiło się go samemu:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))