Lampa z patyków i publikacja

Pamiętacie mój post o drewnie i o tym, że prawie z każdego spaceru, wyprawy i wakacji zwożę do domu mnóstwo różnego drewna? Wreszcie udało mi się zrobić z niego coś konkretnego - lampkę nocną z patyczków czy jak kto woli z gałązek.


Przy okazji pochwalę się, że  lampka spodobała się w redakcji, więc w najnowszych "Czterech Kątach" możecie zobaczyć krok po kroku jak powstawała. Zapraszam do lektury :)


Pozdrawiam,
Edyta

Komentarze

  1. Imponująca! Robi wrażenie i wygląda jak z jakiegoś skandynawskiego dizajnerskiego sklepu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie to sobie wykombinowałaś :) Gratuluję pomysłu i sławy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oryginalnie, ślicznie to wygląda. Super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacja, wyszło to pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lampka śliczna i oryginalna. Gratuluję publikacji i życzę kolejnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna lampka, moi uczniowie powiedzieliby inaczej, za......, i wspanialy piesio, graytuluje pomyslu i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. genialny pomysł i fantastyczne wykonanie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteście ze mną i zechcieliście coś napisać.

Popularne posty