Jakiś czas temu ukradli mi mój ukochany rower. Byłam zrozpaczona, bo uwielbiałam jeździć rowerem po lesie, do sklepu, i wszędzie tam gdzie się da. Nie chciałam kupować nowego, bałam się, że historia się powtórzy. Tata (na niego zawsze można liczyć), żeby mnie pocieszyć, dał mi swój stary rower. Nie wyglądał on najlepiej, ale ku mojemu zdziwieniu, świetnie się na nim jeździ.
Po malowaniu szafek kuchennych zostało mi trochę czarnej farby, więc pomyślałam czemu nie spróbować i go nie pomalować? Jak pomyślałam tak zrobiłam :)
Przed metamorfozą wyglądał tak:
W niektórych miejscach był zardzewiały, więc musiałam go dobrze wyszlifować.
Po szlifowaniu całość umyłam benzyną.
Później pomalowałam go czarną farbą kredową.
Następnie dodałam trochę wzorków w kolorze Mint Cream. Tym samym kolorem pomalowałam błotniki.
Potem na Allegro kupiłam wkład do koszyka, najbardziej pasujący do wybranych przeze mnie kolorów.
I oto jest mój nowy-stary rower :)
Ten weekend był łaskawy dla mnie i mojego roweru, więc spędziliśmy wspólnie miłe chwile :)
Po malowaniu szafek kuchennych zostało mi trochę czarnej farby, więc pomyślałam czemu nie spróbować i go nie pomalować? Jak pomyślałam tak zrobiłam :)
Przed metamorfozą wyglądał tak:
W niektórych miejscach był zardzewiały, więc musiałam go dobrze wyszlifować.
Po szlifowaniu całość umyłam benzyną.
Później pomalowałam go czarną farbą kredową.
Następnie dodałam trochę wzorków w kolorze Mint Cream. Tym samym kolorem pomalowałam błotniki.
Potem na Allegro kupiłam wkład do koszyka, najbardziej pasujący do wybranych przeze mnie kolorów.
I oto jest mój nowy-stary rower :)
Kocham na nim jeździć i zawsze wówczas nucę Queen - Bicycle race:
I want to ride my bicycle bicycle bicycle
I want to ride my bicycle
I want to ride my bike
I want to ride my bicycle
I want to ride it where I like...
I want to ride my bicycle
I want to ride my bike
I want to ride my bicycle
I want to ride it where I like...
Ten weekend był łaskawy dla mnie i mojego roweru, więc spędziliśmy wspólnie miłe chwile :)
Pozdrawiam,
Edyta
Wyszedł pięknie :)
OdpowiedzUsuńWOW! Cudo!
OdpowiedzUsuńcudnie wyszedł, tez uwielbiam jazde na rowerze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale teraz wygląda:)
OdpowiedzUsuńMoże byś wpadła do mnie - mam samochó do pomalowania :) Super Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPięknie go odpicowałaś :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :) Jak się sprawdza kredówka ? Nie ściera się?
OdpowiedzUsuńNie ściera, a ze dwa razy już się przewróciłam, za bardzo szaleję po lesie :). Nie wiem jednak jak przetrwa zimę, bo stoi na zewnątrz:(
UsuńWow! Zaparlo mi dech!
OdpowiedzUsuńWow! Zaparlo mi dech!
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.