Lampa z recyklingu - gra Jenga

Długi weekend to wymarzony czas na wspólne gry i zabawy z rodziną lub przyjaciółmi. Lubicie grać w gry towarzyskie? Planszowe lub zręcznościowe? A może w karty? My z naszymi dzieciakami często gramy. Budzą się w nas wówczas najgorsze instynkty, ale śmiechu i emocji jest bardzo dużo :) Oczywiście ulubionymi grami są Chińczyk i karty, ale przewinęło się wiele innych... Jedną z nich była Jenga, wciągnęła nas na dość długi czas - dopóki część drewnianych elementów nie pogubiła się. Pozbierałam co się dało i długo gra leżała zapomniana na dnie szuflady - do czasu gdy nie dostałam olśnienia! Byłaby z niej świetna podstawa lampy! Czekając na swoją kolej zdobią biblioteczkę.

Voilà



 Jak się Wam podoba? 

Ostatnio pokochałam robić lampy, w głowie rodzą się nowe pomysły jak grzyby po deszczu, gdyby jeszcze było więcej czasu na ich realizację. Jak na razie przygotowuję materiały.



Życzę Wam miłych ostatnich godzin nie tak a długiego, majowego weekendu!

Edyta

Komentarze

  1. Super ta lampa, choć przyznaję, że gry Jenga nie znam. Najbardziej lubię gry karciane i scrabble. Ciekawa jestem nowych lamp:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię te Twoje lampy, pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  3. super pomysł i wykonanie, wyszła pięknie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, szklane lampy będziesz tworzyć?! No, no. :)) A ta "jengowa" bardzo fajna.
    Pa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mi wyjdą, bo po pierwszych próbach jedno szkło już straciłam. A ponieważ bardzo mi zależało na lampie nad którą wówczas pracowałam, skończyło się wizytą u szklarza. Ale tym razem zamierzam sobie sama poradzić. już niedługo pokażę efekty :)

      Usuń
  5. superowa lampa , i widze ze zapowiadają się tez butelkowe lamy ulalala

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powaliłaś mnie tym pomysłem - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Es una lampará muy original, gran idea!!

    OdpowiedzUsuń
  9. wow! super!!!! Można się było podobnego pomysłu po Tobie spodziewać hahaha! :-) Ja bym pewnie wyrzuciła pozostałości, zamiast je tak fajnie wykorzystać ;) pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna świetna ozdoba pokoju,a zanosi się na jeszcze i jeszcze. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Edytka) Rewelacyjny pomysł.Zresztą korkowa lampa...też skradła mi serca.Mnie też lampy z butelek chodzą po głowie, ale czekam aż wreszcie doczeka się pracowni.
    Ściskam ciepło.
    I ciągle jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteście ze mną i zechcieliście coś napisać.

Popularne posty