Czy też tak macie, że sprzęt kuchenny mnożny się Wam w zastraszającym tempie? Ja mam fioła na jego punkcie i jest go u mnie pełno - mikser, młynek, wyciskarka, oczywiście czajnik, toster i mikrofala (to niestety nie wszystko). Zaczyna mi brakować miejsca na blacie i w szafkach. Do tego lubię mieć pod ręką urządzenia, z których korzystam na co dzień. Do nich należy blender, który do tej pory, zazwyczaj leżał na blacie, co mnie strasznie denerwowało. Jak wiadomo, potrzeba matką wynalazku, myślałam, myślałam i wymyśliłam - wieszak na blender!
Do zrobienia wieszaka użyłam:
- deski sosnowej,
- farby tablicowej (została mi po malowaniu lodówki),
- małego haczyka,
- wieszaka na rurę od odkurzacza,
- dwóch uchwytów do wieszania obrazów,
- kostki ściernej,
- taśmy malarskiej i nożyczek,
- wałka i kuwety.
Z tyłu przybiłam dwa uchwyty takie jak do obrazów i całość zawiesiłam na ścianie
W obręczy umieściłam blender, a na haczyku powiesiłam końcówkę z nożami. Postanowiłam też wykorzystać fakt, że wieszak pomalowany jest farbą tablicową i narysowałam truskawki :)
Truskawka zdobi też ścianę nad wieszakiem, w parze z kiwi (to moje ulubione połączenie).
To nie jedyne moje rysunki, które zdobią kuchnię. Krowę i awokado już widzieliście, ale ananasa chyba jeszcze nie przedstawiałam.
A tak wyglądają rysunki zeskanowane, niestety mój skaner trochę przekłamuje kolory. Szczególnie widoczne jest to na rysunku kiwi, które w rzeczywistości nie jest aż tak jaskrawe.
Do zrobienia wieszaka użyłam:
- deski sosnowej,
- farby tablicowej (została mi po malowaniu lodówki),
- małego haczyka,
- wieszaka na rurę od odkurzacza,
- dwóch uchwytów do wieszania obrazów,
- kostki ściernej,
- taśmy malarskiej i nożyczek,
- wałka i kuwety.
![]() |
Fot. IKEA |
Deskę oszlifowałam i wzdłuż boków przykleiłam taśmę malarską.
Środek pomalowałam farbą tablicową.
Z wieszaka na rurę od odkurzacza odczepiłam uchwyt (musiałam go wywiercić, bo był przynitowany). Następnie przykręciłam go do deski.
Obok niego przykręciłam haczyk.
W obręczy umieściłam blender, a na haczyku powiesiłam końcówkę z nożami. Postanowiłam też wykorzystać fakt, że wieszak pomalowany jest farbą tablicową i narysowałam truskawki :)
Truskawka zdobi też ścianę nad wieszakiem, w parze z kiwi (to moje ulubione połączenie).
To nie jedyne moje rysunki, które zdobią kuchnię. Krowę i awokado już widzieliście, ale ananasa chyba jeszcze nie przedstawiałam.
A tak wyglądają rysunki zeskanowane, niestety mój skaner trochę przekłamuje kolory. Szczególnie widoczne jest to na rysunku kiwi, które w rzeczywistości nie jest aż tak jaskrawe.
Oczywiście owoce narysowane, to niejedyne, które goszczą w mojej kuchni. Uwielbiam koktajle, popularne teraz smoothie. Robię je z wielu owoców, ziół, warzyw. Dziś mieszanka jabłka, gruszki, pomarańczy, mięty, pietruszki i sałaty. Zawsze dodaję też trochę oliwy, aby witaminy A i E miały szansę lepiej się przyswoić.
Całość wystarczy zmiksować blenderem, i voilà!
Smacznego,
Edyta