Morze
Ustkę pamiętam z dzieciństwa i chociaż wspomnienia idealizują takie miejsca i rzeczywistość często nas rozczarowuje, tym razem było inaczej. Zobaczcie sami jak cudnie poczuć morską bryzę i rozkoszujcie się promieniami słońcaJ
Plaża w samym centrum jest zawsze tłoczna, więc my jeździmy kawałek na zachód, a tam…
prawie nikogo, choć po drodze spotkaliśmy zagubioną duszyczkę…
Nigdzie na świecie nie ma takich pięknych, piaszczystych plaż, a powietrze nie pachnie tak cudownie…
Jeśli kogoś zachęciłam do wyjazdu to pamiętajcie o bezpiecznym opalaniu…
Nie martwcie się była z nami tylko przez chwilkę na plaży, więc mocno się nie zmęczyła:)) |
Zaraz po powrocie zrobiłam talerz zainspirowany przywiezionymi skarbami.
I świeczkę do kompletu, niech chociaż przez chwilę zatrzymają wspomnienia.
Dla Wszystkich, którzy wytrwali do końca posta i dla tych, którzy czekali na mój powrót z wakacji i zagladali tu czasami, wielkie serce!!
PS. nie wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa, część z nich (tę ciekawszą) zrobiła moja córcia:)
Cudowne zdjęcia, a morski komplecik zrobiłaś przepiękny, myślę, że nie na chwilę ale na dłużej zatrzyma Twoję piękne wspomnienia:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
To się nazywają wakacje!!! Kocham morze, ale już lata tam nie byłam:( Ciągnie mnie bardzo, ale wciąż coś innego wypada. Ostatni mój pobyt nad morzem to właśnie był w Ustce. Zazdroszczę, ale jak pomyślę o drodze... Piękny wakacyjny komplecik zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńNiestety droga długa...a TIR-ów tyle, że się człowiekowi wyć chce:(
UsuńJadę ,jadę :) Już za niecały miesiąc :)A dzięki Twojemu przeslicznemu postowi od nowa zaczelam sie cieszyć!! Talerz i świeca rewelka! zastanawiam się, czy talerz miał takie ranty? czy coś z nim zrobilaś? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny!!
OdpowiedzUsuńRant był już pofalowany, ja dodałam reliefowe kropeczki, tak aby przypominał muszlę z serwetki.
Usuńświeczki są cudne!! :) A co do pozostałych zdjęć, to ja zatęskniłam z kolei za "moją" Krynicą Morską :( ale do urlop tylko półtora tygodnia, dam radę :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zupełnie po wakacjach, ale na te prawdziwe, wymarzone jadę dopiero pod koniec listopada:)
OdpowiedzUsuńCudowny post - rozmarzyłam się!
OdpowiedzUsuńEchhh...jak pięknie...poczułam morską bryzę i zatęskniłam za urlopem którego w tym roku nie będzie :(
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet zrobiłaś!! I fajnie że już jesteś ;)
....a ja tu na drugim końcu Polski..chłodno i zdecydowanie jeszcze nie urlopowo;-)ale z utęsknieniem czekam....a świeczka i talerz z pewnością zatrzymają piękne wspomnienia..pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale sliczne zdjecia
OdpowiedzUsuńja w ustce nigdy nie bylam
Zdjęcia piękne, zazdroszczę takiego wyjazdu:)Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuń