Ceramiczny zimorodek

Zimorodki zachwycały mnie od zawsze, ale pomysł na zrobienie takiej dekoracji zapożyczyłam od koleżanki, która chodzi ze mną na zajęcia. To ona stworzyła go pierwsza, ja, jak to się teraz ładnie mówi, zainspirowałam się jej pracą. :)

Ceramika pochłonęła mnie totalnie. Odłogiem leżą inne zainteresowania, no może oprócz ogrodu, który o tej porze roku wciąga każdego ogrodnika. ;) W domu jednak króluje ceramika, a właściwie coraz więcej rzeczy, które zrobiłam. Stoją już wszędzie. Postaram się sukcesywnie je pokazać. Dziś przedstawiam zimorodka.

Jestem z niego bardzo zadowolona, choć może to wyznanie kogoś dziwić, bo przecież widać, że nie jest idealny. Jednak ja wciąż się uczę, a szkliwienie to dla mnie magia, której jeszcze nie opanowałam, więc każda rzecz, która wychodzi z pieca i przypomina założony na samym początku projekt, budzi mój zachwyt. :)



Pierwszy raz do dekorowania użyłam płynnych szkliw marki Amaco (brązowe i niebieskie, białe to szkliwo proszkowe). Jestem pod wrażeniem, bo taki efekt trudno było mi uzyskać proszkowym szkliwem.

Zimorodek miał trafić na ganek, ale tak jakoś się wpasował w wystrój na półkach, że został w salonie, przynajmniej do czasu aż pojawią się kolejne prace i będzie trzeba gdzieś je upchnąć. :) 


 Pokażę Wam jeszcze jednego zachwycającego ptaka, który pojawił się w moim wiejskim salonie, to Rajski Ptak, cudowny!


Strelicję kupiłam za grosze na wyprzedaży w zeszłym roku, nie wyglądała najlepiej, ale po przesadzeniu, usunięciu chorych części, i zasileniu gnojówką z żywokostu odwdzięczyła się w dwójnasób. 


Pozdrawiam,

Edyta




Komentarze

  1. Piękny ptaszek . Fajnie że ceramika Ciebie wciągnęła ale wiem coś o tym:-). Pokazuj wszystkie prace jakie wychodzą spod Twoich rąk. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Postaram się pokazać wszystkie. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteście ze mną i zechcieliście coś napisać.

Popularne posty