Nadal rządzą u mnie naczynia ozdobione zwierzakami. Może pamiętacie miseczkę z żabką? W tamtym poście (TUTAJ) pisałam, że z pewnością jeszcze do żab wrócę, i tak się stało. Jednak tym razem powstał talerzyk.
Oto jego kilka ujęć.
Talerzyk z żabką jest idealny na przyjęcia w plenerze, świetnie się prezentuje w ogrodzie lub na tarasie.
Nie uwierzycie, co jeszcze się stało. W moim malusim oczku wodnym w ogrodzie zamieszkała prawdziwa żaba. Tak o niej marzyłam i jest! Teraz będę mogła ją podglądać i tworzyć kolejne "żabkowe" naczynia.
Serdecznie pozdrawiamy,
Edyta i Żabka
Przepiękny talerzyk! Oczywiście pamiętam miseczkę z żabką, bo bardzo mi się podobała :). No i nie sądziłam, że można jeszcze bardziej realistycznie odtworzyć w ceramice prawdziwą żabkę, ale Tobie się ta sztuka udała, kolejne stworzonko jak żywe! Całość wygląda jak naturalne oczko wodne. Cudowne dzieło!
OdpowiedzUsuńW naszym ogrodzie też jest mały stawik, w którym co roku odbywają się żabie gody, a potem możemy obserwować cały cykl rozwojowy, od skrzeku, przez kijanki, którym stopniowo wyrastają łapki, a na końcu z oczka wyłażą całym pochodem malusieńkie żabeczki, które wędrują na jakieś swoje nowe mieszkania. Dla dzieci to fascynujące lekcje przyrody :).
Talerzyk robi wrażenie i gratuluję Twojej pierwszej prawdziwej żaby:) !!
OdpowiedzUsuńJaka piękna ta żabka. Oczywiście piszę o tej na talerzyku, jest urocza :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam precyzję w wykonaniu żabki. Jest jak żywa. Piękny talerzyk i wygląda jakby prawdziwa żabka na nim przysiadła. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCudowny talerzyk, żabka wygląda jak prawdziwa:)
OdpowiedzUsuńTalerz jest obłędny. Istne dzieło sztuki :).
OdpowiedzUsuńOoo, też bym się ucieszyła z takiej żabki. Cały czas robiłabym jej zdjęcia hihi :).
Fajny talerzyk :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Talerzyk wygląda fantastycznie, jak z bajki:) zdjęcia robią wrażenie, widać że zadbałaś o każdy szczegół :)
OdpowiedzUsuń