Malowane pudełko na...

... no właśnie na co? Tak to bywa, że malując nie zawsze wiem jakie będzie przeznaczenie pudełka. W tym przypadku kilku rzeczy byłam pewna - jaki będzie miało kolor, jakim wzorem je ozdobię, i że użyję do tego tasiemki w koniki. Lubię ten motyw, więc często pojawia się w moich pracach. Widzieliście go TUTAJ, TUTAJ czy TUTAJ.


Tym razem koń na wieczku został namalowany. Wzór skopiowałam właśnie z taśmy, którą przykleiłam na boki pudełka.


Do końca nie byłam jednak pewna, czy będzie mi służyło w kuchni czy w pracowni. Zdecydowałam więc, że wieczko pomaluję farbą tablicową. W ten sposób pudełko stało się wielofunkcyjne, może być schowkiem na herbatę.



A gdy to mi się znudzi...


Umyję je. 


I podpiszę na nowo.


Wciąż mamy maj, więc cieszę się obecnością konwalii w domu. Wspomnienie ich subtelnej urody i niesamowitego zapachu musi mi wystarczyć na cały rok. Też je kochacie?



Co ciekawe bardzo lubi je kotka, nie podgryza ich jak innych roślin, tylko od czasu do czasu wskakuje na parapet i je wącha. Strasznie mnie to zachowanie bawi.




Pozdrawiam, 
Edyta

Komentarze

  1. bardzo fajne to pudełko i na pewno Przyda się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, dziękuję Ci ślicznie za miłe słowa. :)

      Usuń
  2. cudne pudełko, cudny flakon z konwaliami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Flakonik to część rozkładanej butelki, uwielbiam ją. :) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Piękne pudełko, pomysł z farbą tablicową świetny - teraz pudełko przyda sie jeszcze nie raz!;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Muszę się przyznać, że służy mi ono za podręczną tablicę, bo nie mam miejsca na większą :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteście ze mną i zechcieliście coś napisać.

Popularne posty