Zawsze chciałam mieć portret krowy. Najlepiej gdyby wisiał w małym domku na wsi, ale ponieważ takiego wciąż nie mam, krowa zawiśnie w miejskim salonie albo kuchni.
Myślałam, że ten rysunek będzie banalnie prosty. Co to za filozofia narysować czarno-białą krowę ołówkiem? Oj pomyliłam się bardzo, bo jak na zwierzę pada światło, to czerń wcale nie jest taka czarna... I jak to uchwycić? Krowa nieźle dała mi popalić :) Nie wiem czy udało mi się, ale wreszcie mam portret krowy :)
Ciekawa jestem, co o niej myślicie?
Myślałam, że ten rysunek będzie banalnie prosty. Co to za filozofia narysować czarno-białą krowę ołówkiem? Oj pomyliłam się bardzo, bo jak na zwierzę pada światło, to czerń wcale nie jest taka czarna... I jak to uchwycić? Krowa nieźle dała mi popalić :) Nie wiem czy udało mi się, ale wreszcie mam portret krowy :)
Pozdrawiam,
Edyta