W płonący ogień można wpatrywać się godzinami. Ja bardzo często zapalam w domu świeczki, i wtedy robi się jakoś tak spokojniej. Wszyscy są ciszej lekko zamyśleni, troszkę ospali. Uwielbiam te chwile, zwłaszcza w towarzystwie męża :)
Jak już wiecie oprócz palenia świec lubię je zdobić. W tym roku poszłam o krok dalej i kupiłam specjalne farby i konturówki, a następnie świeczki pomalowałam. Oto kilka z nich (niestety części nie zdążyłam obfotografować).
Jak już wiecie oprócz palenia świec lubię je zdobić. W tym roku poszłam o krok dalej i kupiłam specjalne farby i konturówki, a następnie świeczki pomalowałam. Oto kilka z nich (niestety części nie zdążyłam obfotografować).
Przy blasku świec życzę Wam szczęśliwego, spokojnego Nowego Roku i szampańskiej zabawy.
Edyta